Za oknem pierwsza jesienna pogoda, stąd temat dzisiejszego wpisu: jesień życia – starość.
Rozwój człowieka, a tym samym proces jego starzenia się i przystosowania do różnych związanych z tym zmian jest ściśle powiązany z historią jego życia. W starości niejako zbieramy owoce wszystkich poprzednich etapów życia. Rzadko myślimy o jesieni życia jako o czymś, do czego można się przygotować, a przecież ta adaptacja musi dokonać się na wielu płaszczyznach jednocześnie.
Musimy zmierzyć się z pogorszeniem sprawności fizycznej, czasem z problemami natury psychicznej
i społecznej. Dodatkowo, po przejściu na emeryturę, problematyczna może być akceptacja zmiany poziomu życia w sferze ekonomicznej. Na to wszystko ma wpływ wiele czynników, a dzieciństwo, młodość i dorosłość stanowią bazę do okresu starości.
Dzieciństwo
W swoich wspomnieniach, osoby starsze najczęściej powracają do okresu dzieciństwa i czasów szkolnych. Pomimo częstego doświadczania niedogodności i biedy, wspominają one swoje dzieciństwo jako krainę szczęśliwości i pogody a miłość rodziców, relacje z rodzeństwem oraz zabawy przeżywają jako pewnego rodzaju rekompensatę. Brak takich wspierających doświadczeń ma znamienny wpływ na późniejsze relacje i wybory, a co za tym idzie, na czas podsumowań.
Czas dzieciństwa i młodości to też wspomnienia o edukacji, która powiązana była z poznawaniem nowych osób i miejsc. Społeczne uwarunkowania były źródłem pierwszych czynników wyznaczających styl życia, wybory drogi życiowej, wyznawane wartości oraz życiowe priorytety.
Rodzina
W ciągu cyklu życia człowieka rodzina odgrywa bardzo istotną rolę. Zapewnia ona człowiekowi zaplecze emocjonalne i poczucie bezpieczeństwa, które umożliwia rozwój. Rodzina jest jednocześnie najważniejszą grupą odniesienia i miejscem zaspokajania podstawowych potrzeb społecznych człowieka starszego. Pomimo licznych zmian społecznych, związanych między innymi ze zmianą w modelu rodziny, jest ona nadal miejscem, gdzie osoba starsza żyje i żyć powinna. Sedno tkwi w tym, by miała ona swoje miejsce w rodzinie i aby miejsce to nie było drugorzędne. Nowa rola dziadka/babci wnosi w życie seniora zupełnie inny rodzaj aktywności, a dodatkowo może przynieść wiele satysfakcji.
W sytuacji, kiedy osoba starsza pozostaje sama, czy to z powodu bezdzietności czy wdowieństwa struktura jej życia osobistego zostaje poważnie zubożona.
Jeśli dodatkowo brak jest innych relacji społecznych i więzi emocjonalnych może pojawić się problem osamotnienia, który bardzo destrukcyjnie działa na osobę starszą. Wszyscy znamy przypadki, gdzie jedno
z małżonków umiera a wdowa lub wdowiec bardzo szybko podupadają na zdrowiu i również odchodzą.
Ludzie podsumowując swoje życie podkreślają często, że spełnili się najbardziej albo najbardziej zawiedli, właśnie w życiu małżeńskim i rodzinnym. Kiedy mieli poczucie użyteczności, miłość bliskich, a członkowie rodziny, szczególnie współmałżonek, dawali poczucie bezpieczeństwa, oceniają to jako najistotniejszą część swojego życia.
cdn.