W grupie konsumentów alkoholu przewagę stanowią osoby, które nie nadużywają tej substancji. Piją one alkohol na tyle rzadko i w tak małych ilościach, że nie pociąga to za sobą negatywnych konsekwencji dla nich i dla ich otoczenia. O osobach tych mówi się, że piją alkohol na poziomie niskiego ryzyka szkód.
Blisko 31% Polaków i 6% Polek pije alkohol szkodliwie lub jest uzależniona od alkoholu. Kryteria szkodliwego spożywania alkoholu spełnia 14%, zaś uzależnienia – 3,3% dorosłych mieszkańców naszego kraju.
Picie szkodliwe występuje wtedy, gdy osoba spożywająca alkohol ponosi już straty z powodu picia, ale nie ma objawów klinicznych uzależnienia. Taki wzór picia jest najczęściej wynikiem picia za dużych ilości alkoholu (jednorazowo lub łącznie w określonych okresach czasu), za często i w nieodpowiednich okolicznościach, tzn. w sytuacjach zabronionych normami prawnymi lub obyczajowymi, czy też stwarzających szczególne zagrożenie.
Jeżeli ktoś nadużywa alkoholu i nie dotknęły go jeszcze negatywne skutki picia, to jego wzór spożywania alkoholu można nazwać piciem ryzykownym. Osoba pijąca alkohol ryzykownie, jeśli nie zmieni swojego niebezpiecznego wzoru picia, wcześniej czy później doświadczy szkód i wtedy jej wzór picia będzie piciem szkodliwym.
Uzależnienie jest następstwem długotrwałego szkodliwego spożywania alkoholu, to kompleks zjawisk fizjologicznych, behawioralnych i poznawczych, wśród których picie alkoholu dominuje nad innymi zachowaniami, które poprzednio miały dla pacjenta większą wartość.
Głównym objawem zespołu uzależnienia jest pragnienie alkoholu (często silne, czasami przemożne). Wypicie alkoholu nawet po bardzo długim okresie abstynencji może wyzwalać zjawisko gwałtownego nawrotu innych objawów zespołu uzależnienia, znacznie szybciej niż pojawienie się uzależnienia u osób poprzednio nieuzależnionych.
Na ostateczne rozpoznanie uzależnienia pozwala identyfikacja trzech lub więcej następujących cech lub objawów występujących łącznie przez pewien czasu w ciągu ostatniego roku. Są to:
Silne pragnienie lub poczucie przymusu picia („głód alkoholowy”).
Upośledzona zdolność kontrolowania zachowań związanych z piciem (trudności w unikaniu rozpoczęcia picia, trudności w zakończeniu picia do wcześniej założonego poziomu, nieskuteczność wysiłków zmierzających do zmniejszenia lub kontrolowania picia).
Fizjologiczne objawy zespołu abstynencyjnego pojawiającego się, gdy picie alkoholu jest ograniczane lub przerywane (drżenie mięśniowe, nadciśnienie tętnicze, nudności, wymioty, biegunki, bezsenność, rozszerzenie źrenic, wysuszenie śluzówek, wzmożona potliwość, zaburzenia snu, niepokój, drażliwość, lęki, padaczka poalkoholowa, omamy wzrokowe lub słuchowe, majaczenie drżenie) albo używanie alkoholu lub pokrewnie działającej substancji (np. leków) w celu złagodzenia ww. objawów, uwolnienia się od nich lub uniknięcia ich.
Zmieniona (najczęściej zwiększona) tolerancja alkoholu (ta sama dawka alkoholu nie przynosi oczekiwanego efektu) potrzeba spożycia większych dawek dla wywołania oczekiwanego efektu.
Z powodu picia alkoholu – narastające zaniedbywanie alternatywnych źródeł przyjemności lub zainteresowań, zwiększona ilość czasu przeznaczona na zdobywanie alkoholu lub jego picie, bądź uwolnienia się od następstw jego działania.
Uporczywe picie alkoholu mimo oczywistych dowodów występowania szkodliwych następstw picia (picie alkoholu, mimo, że charakter i rozmiary szkód są osobie pijącej znane lub można oczekiwać, że są znane).
Wzory picia mogą się zmieniać w czasie.
Abstynent może zacząć pić.
Osoba spożywająca alkohol na poziomie niskiego ryzyka szkód może w określonych okolicznościach, takich jak: kryzys emocjonalny, czy towarzystwo osób dużo pijących, zacząć nadużywać alkoholu.
Osoba pijąca ryzykownie może zacząć ponosić straty, a jeśli nie zmieni swojego sposobu picia – może się uzależnić.
Możliwa jest też zmiana wzoru picia w drugim kierunku.
Osoby nadużywające alkoholu mogą pić mniej lub przestać pić w ogóle.
Osoby uzależnione mogą nauczyć się żyć w abstynencji albo próbować ograniczać swoje picie. Jednakże w przypadku uzależnienia powrót do kontrolowanego picia o niskim ryzyku szkód jest na dłuższy okres mało prawdopodobny.